SKRPG

Sakura Hiwatari

Jest to sympatyczny, drewniany domek na podmurówce. Ma duży, zadbany ogród z mnustwem kwiatów w niemalże każdym kolorze i wykładaną kamieniami dróźkę. Trawnik jest soczyście zielony i nie ma na nim nawet listka, czy też zbędnej gałązki. Na skrzynce pocztowej widnieje nazwisko D'Bluxxx Bez Pieprzu a przed drzwiami leży wycieraczka z zachęcającym napisem "Zgiń"
Dom został w ten sposób nazwany ponieważ pierwsze słowa D'Bluxxxa, gdy go ujrzał brzmiały: "Demoniszcze i Piekliszcze! Jestem DEMONEM i potrzebuję ZŁA a nie jakichś tam kwiatków i baniek mydlanych!"
_________________
Sakura obudziła się w ładnym pokoju. Dużo ładniejszym niż te, które widziała w piekle. Leżała na łóżku przez chwilę lecz gdy nikt do niej nie przyszedł wstała i poszła rozejżeć się po okolicy. Z ogromnym zdziwieniem stwierdziła, że nie jest już w piekle a na ziemi czy innej planecie. Sporo czasu zajęło jej odnalezienie drzwi, lecz wkońcu jej się to udało. Zdązyła zaobserwować, że dom wyglądał na opuszczony. Wyszła poza teren domu tak szybko jak pozwalała jej rana na brzuchu.

[z tematu]

Sakura Hiwatari

Sugerując sie poprzednia myślą wróciła do tego domu. Obeszła go dookoła i zwiedziła od środka. Jej przypuszczenie potwierdziło się - demon opuścił dom. Zadowolona rozłożyła sie w salonie na kanapie włączając sobie telewizor. W ten sposób w końcu zasnęła.

Kyrie Zguba · Gość

-Mój dom!- ryknął D`Bluxxx pojawiając się w salonie- MÓJ własny dom!
Przyglądał się przez chwilę intruzce z wyraźnym zamiarem rozszarpania jej na strzępy, po chwili jednak uśmiechnął się złośliwie.
-Jeszcze się przekonasz....- mruknął i zniknął chichocząc demonicznie

<Sak, skąd ten pomysł? o_O">

Sakura Hiwatari

Obudziły ją krzyki. Niezadowolona tarla oczy i podniosła się z kanapy
- Co się tak drzesz? Gardzło sobie zedrzesz... Kto kona? - pytała sennie, lecz gdy otworzyłaoczy, demona już nie było. Wzruszyła ramionami i poszła do kuchni zjeśc jakieś śniadanie. Lodówka była świetnie zaopatrzona, lecz znalezienie jej zajęło Sakurze pół godziny. Po tej wyprawie ruszyła z domu czując na plecach czyjś wzrok

<z głowy ^^>

Kyrie Zguba · Gość

Przeszła obok domku przyglądając mu się ciekawie. W pewnej chwili była zmuszona cofnąć się o kilka kroków aby nie zostać zgniecioną przez kupę nadlatującego gruzu
-O...dach odpadł- zauważyła i poszła dalej.

<nikt nie będzie wykorzystywał bezkarnie MOJEGO demona! xP>

Sakura Hiwatari

Szła cicho nucąc jakąś smutną piosenkę. Skierowała się ku bramie i gdy podniosła wzrok jej oczom ukazał się dom bez dachu, który leżał obok i przestała nucić
- O..o... To nie ja! - powiedziała i skierowała się w drugą stronę. Odeszła szybko

Sakura Hiwatari · Wysłany: Nie 17:20, 11 Mar 2007 Temat postu:

Po krótkich rozmyślaniach Sakura stwierdziła, że jeżeli dach nie odpadł z jej winy, to z całą pewnością nie powinna się tym przejmować. weszła do domu. Nagle poczuła na sobie czyjś wzrok i przez dłuższą chwilę poważnie zastanawiała się, czy ten dom jest aż tak opuszczony na jaki wygląda. Ostatecznie wzruszyła ramionami i udała się na mały spacer po tej cześci ogromnego domu, której nie zdołała zwiedzić ostatnim razem. Stale odczuwała na sobie jedno, lub więcej spojrzeń, lecz gdy się odwracała, widziała tylko znikający cień.

Sakura Hiwatari · Wysłany: Czw 23:31, 15 Mar 2007 Temat postu:

Dotarła do wielkiej dziury w miejscu której niedawno był dach.
- Ła! Ale stąd jest widok! Chyba na pół miasta! - krzyknęła stając na szczycie ściany. Zeskoczyła z gracją na trawnik i odeszła myśląc jakby tu umieścić dach spowrotem na miejscu.

Kass · Gość

Obudził się w jakimś pokoju... spróbował złapać się za uwierający go w głowę przedmiot ale natrafił na pustkę i uczucie uwierania natychmiast zniknęło. Wstał i wyjrzał przez okno. Chyba był na powierzchni... wyszedł z pokoju i zaczął błądzić po korytarzach.

Kyrie Zguba · Gość

D`Bluxxx z rezygnacją obserwował kolejną osobę beztrosko pałętającą się po jego domu. JEGO DOMU! Ze złością złapał jakiś kwiatek doniczkowy (Geranium phaeum) i z całej siły cisnął tak, że bezbłędnie trafił Kassa w głowę. Demon zachichotał demonicznie.

Kass · Gość

Ocknął się po paru godzinach z jakimś kwiatkiem na głowie i kawałkami doniczki dookoła. Wstał, otrzepał się i mruknął:
- Ktoś mi dowalił doniczką? - rozejrzał się i po chwili zorientował, że nadal ma na głowie kwiatek. Strzepnął go na podłogę i poszedł dalej, rozglądając się za nadlatującymi doniczkami.

Sakura Hiwatari · Wysłany: Śro 14:41, 28 Mar 2007 Temat postu:

Doszła do domu
- Nuudno było - stwierdziła
- Tak, pani - przytaknęła jej Ashian
- I nikogo nie zabiłam.. mogę być z siebie dumna? - spytała
- Tak, pani - Ashian znów przytaknęła
- To dobrze - z uśmiechem przeszła przez drzwi, i prosto do sypialni. Tam zastała pogniecioną pościel
- Ashian! Ktoś spał w moim łóżku! - zawołała - Jak sie dowiem, że ktoś zeżarł mi moją owsiankę, albo wypalił papierosy to nie będe taka miła jak te idiotyczne miśki i zrobie sobie breloczek z oka tej złotowłosej! - zawołała biegnąc korytarzem. Po pewnym czasie się troche uspokoiła, lecz dalej błądziła po korytarzach w poszukiwaniu intruza

Kass · Gość

Gdzieś z oddali dobiegły go jakieś niewyraźne odgłosy, które momentalnie ucichły. Przechodził dalej korytarzami, aż na rogu jednego zauważył jakąś dziewczynę. Błyskawicznie schował się za zakrętem, za naprawdę sporym wazonem.
- Hehehe.. - zaśmiał się cichutko gotowy do rewanżu za doniczkę.

Sakura Hiwatari · Wysłany: Śro 15:12, 28 Mar 2007 Temat postu:

Szła powoli z wyciągniętym mieczem i kontrolą ducha, gotowa do ataku

Kyrie Zguba · Gość

I oboje ich trafiły doniczki z kwiatkami ^o^ (Drosera rotundifolia L.)