SKRPG

Mick Aristide

Taak... Legionowo 13. Czyli? No dom mój, a co! Tak naprawdę to Legionowo 14 ale ciii [kamera na dziwne resztki domu obok]. Dość dużych rozmiarów dom wyglądający jak kwadrat z podoczepianymi prostokątami po bokach, takie jakby rozłożone kwadratowe pudełko bez jednego boku ale ze ściankami. ;3 Tyle jeśli o układ. Teraz tak... jak się wejdzie na teren owego domu to najpierw jest podwórko, taaak.. jest tu bardzo zaniedbana jakaś resztka trawnika. Potem są drzwi wejściowe, jakieś schodki, tego typu. Pierwsze pomieszczenie to od razu główny pokój, największy ze wszystkich. Znajduje się w nim ogromny telewizor plazmowy na ścianie, wyyygooodna kanapa, dwa równie wygodne fotele, kilka półek z różnymi książkami i stół pomiędzy kanapą a telewizorem. Ściany mają ładną, jasnozieloną tapetę, podłoga drewniana, dywanik na niej. Kilka niedużych okien. O takie rzeczy. Dalej jest kuchnia, a w kuchni rzeczy normalne dla kuchni: kuchenka, mikrofala, piekarnik, ot takie tam. Ah, no i lodówka! Pomieszczenie po lewej jak się wchodzi to mój osobisty pokój, są w nim różne ciekawe przedmioty takie jak komputer podłączony do potężnego nadajnika na dachu [kamera na sporą antenę w kształcie talerza], taak.. oprócz tego jest tu dość sporo różnych kabli na suficie (Uwaga rodzice: małym dzieciom może się wydawać że chowa się tam jakiś potwór.) A także biurko, fotel, a na stole obok różne narzędzia, głównie takie do nieetycznych eksperymentów medycznych. Idąc dalej, pokój na prawo: to sypialnia, można w niej spać(zgodnie z nazwą). Wygodne łóżko, szafa na ubrania i masa amunicji. Tak, ten pokój jest zapchany pudełkami z amunicją i innymi militarnymi gratami które znalazłem. M.in. jest tam też skrzynia w której dostałem moje nowe ramie. Wynika z tego, że rzadko tam śpię, jeśli wogóle. Na poddaszu natomiast znajduje się masa kabli rur i Mattie jedna wie co jeszcze.

To tyle jeśli chodzi o opis.

____________

- Shizuke, Ghosty, Kosuna! Do ramienia! WIELKA KONTROLA DUCHA! - ryknął Mick i sekundę później jego ramię zmieniło się. Nabrało barwy niezwykle głębokiej krwawej czerwieni i czerni. wokół palców pojawiły się zasobniki na super nici, stało się mniej masywne i rozmiarami pasowało do jego ciała. Mick wyszczerzył się w uśmiechu.
- Heee... - mruknął. - To będzie niezła zabawa! - powiedział i teleportował się!

Mathilda Mattise

(na poddaszu: i FSM który nie istnieje! : o )

Mick Aristide

( ok, będę miał co jeść na zimę jakby co )

Mathilda Mattise

(powinieneś go w słoiki popakować o.O)

Mick Aristide

[ może, nie znam się na tym.. >.> ]

Mathilda Mattise

( nie umiesz robić dżemów? o.O )

Mick Aristide

[ dżem z FSM? ]

Mathilda Mattise

[eee... nvm >.>"]

Mick Aristide

[ oke... ]

Mathilda Mattise

[ ^^ ]

Mick Aristide

[ ładnie Ci w tych nawiasach ;3 ]

Mathilda Mattise

[ ou o.O ]

Mick Aristide

[ serio ;3 ]

Mathilda Mattise

[ a ja przeczytałam za pierwszym razem Legowisko 13 ]

Mick Aristide

[ hehe ;D ]