SKRPG

Altarn Arakhendah

-Dzięki tobie dowiedziałem się, że bycie dobrym wcale nie oznacza być słabym,że szczęście to nie zabijanie tylko...Miłość.

Tamakashi Arakhendah

-ciesze się -powiedziala zarumieniona
-myśle, że uczucie, że ktoś cie kocha i potrzebuje jest wspaniałe...

Altarn Arakhendah

-Tak.

Altarn Arakhendah

-A jeśli chodzi o jedzenie to nie muszę jeść wystarczy mi tylko krew.

Tamakashi Arakhendah

-wiem że to troche dziwne,
ale gdy cie pierwszy raz ujrzłam, to wcale się nie bałam, wiedziałam, że masz dobre serce ^_^

Tamakashi Arakhendah

-to znaczy że jedzenie jest ci zbędne? wystarczy kochanie, żebyś pił krew?
też bym chciała ale jestem tylko śmiertelnikem ^_^

Altarn Arakhendah

-A ja gdy pierwszy raz z tobą porozmawiałem, wiedziałem, że to ty jesteś najwspanialszą osobą jaką mogę spotkać w tym i wiele innych światów.

Altarn Arakhendah

-Teraz już nie krew jest dla mnie najważniejsza tylko twoja Miłość
*przytula Tami*

Tamakashi Arakhendah

-pochlebiesz mi-powieziała uśmiechając sie i skończyła jeść śniadanie
-może pujdziemy na spacer?

Altarn Arakhendah

-Jeśli tego sobie życzysz.Gdzie pójdziemy?

Tamakashi Arakhendah

zaraz coś wymyśle <czekaj zobacze jakie miejsca są>

Tamakashi Arakhendah

już wiem stary pomost nad jeziorem spadających gwiazd...

Altarn Arakhendah

-Dobra.
*Wystawił rękę dla Tami*

Tamakashi Arakhendah

Tami chwyciła jego ręke

Altarn Arakhendah

I powoli poszli.