Autor |
Wiadomość |
Amanda Kyamayoto |
Wysłany: Śro 15:55, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
Poszła. |
|
|
Jessica Akariyamo |
Wysłany: Śro 14:55, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
Po dłuższym czasie poszła dalej. |
|
|
Jessica Akariyamo |
Wysłany: Wto 14:19, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
-Dziwnych...-szepnęła Jess, ale nie teleportowała się za Hao, nie pobiegła do obozu ani do domu. Po prostu została i zastanawiała się, dlaczego tak bardzo się zmienił. |
|
|
Hao Asakura |
Wysłany: Wto 14:11, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Spojrzał na wstającą Livię, zaraz po niej wstała Jess. Dziwna dziewczyna nie odezwała się słowem, więc on, nałożywszy wcześniej swoją pelerynę, wstał także
- Tobie też się wydaje, że jest tu zbyt tłoczno? - szepnął do siostry i złapał ja za rękę. - Lepiej chodźmy gdzieś, gdzie będzie mniej.. tak dziwnych ludzi - dodał ledwie dosłyszalnie po czym skinieniem głowy wskazał na Suzume. Rozejrzał się po łące ostatni raz po czym teleportował z łąki ich oboje (tzn, siebie i Livię). |
|
|
Jessica Akariyamo |
Wysłany: Wto 13:20, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Zauważyła, że Livia odsunęła się od brata. To z pewnością z powodu tej nowej... chyba, że...
Wstała, otrzepała spodnie i wolnym krokiem zaczęła przechadzać się po łące, udając, że nic ją nie obchodzi, co się dzieje. W rzeczywistości jednak, za pomocą swoich wyostrzonych zmysłów, obserwowała otoczenie. Oczywiście, nikt, nawet Hao, nie mógł dostrzec wykonywanych w ekspresowym tempie i bardzo krótkich spojrzeń. |
|
|
Livia Asakura |
Wysłany: Wto 13:13, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Spojrzała na brata i wstała, zdejmując jego pelerynę z ramion. Założyła ją bratu, tak jak miał wcześniej, posyłając mu troskliwy uśmiech. Cofnęła się o krok, opierając ciało o drzewo. Skrzyżowała ręce pod piersiami, a naruszone włosy spłynęły na ramiona i na twarz. Przymknęła oczy, nie chcąc przeszkadzać? Może lepiej jak sobie pójdzie? |
|
|
Jessica Akariyamo |
Wysłany: Wto 12:48, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Jess, zauważywszy nową osobę, ponownie zwróciła oczy na Mistrza i dziewczyny. Nie miała pojęcia, kim była ta druga. Wiedziała tylko, że chce dołączyć do Hao. Bardzo chce. W dodatku okazywała mu tak wielki szacunek, jakiego jeszcze u nikogo nie spotkała. Z jednej strony chciała, żeby ich armia była silniejsza, a z drugiej trochę bała się decyzji Hao. |
|
|
Hao Asakura |
Wysłany: Wto 12:24, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
(o! jak milo xd)
- No tak.. - mruknął bez większego zainteresowania - Nie wiem tylko, czy jesteś wystarczająco silna, by dołączyć do mojej armii szamanów - powiedział a na jego twarzy pojawił sie mało uprzejmy uśmieszek. Oczy krytycznie mierzyły postać. |
|
|
Suzume Pandora Ayame |
Wysłany: Wto 12:17, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Nie wstała i nie podniosła wzroku.
- Jestem zwoleniczką Twych nauk, panie - jej głos był drżący i cichy, a jednak stanowczy. - Będę Ci służyć do śmierci. Wybacz mi zakłócanie Twego spokoju. |
|
|
Hao Asakura |
Wysłany: Wto 12:16, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Hao zdziwiło nieco zachowanie dziewczyny. Zmarszczył brwi
- Witaj? Kimże jesteś i co robisz! - spytał gniewnie. I bez tego było tutaj już dość tłoczno. |
|
|
Suzume Pandora Ayame |
Wysłany: Wto 12:08, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Spojrzała na dziewczynę ze znudzoną miną. Zawahała się, po chwili jednak podeszła i upadła do stóp Mistrza.
- Witaj. - szepnęła. |
|
|
Amanda Kyamayoto |
Wysłany: Wto 10:51, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ocknęła się. Dalej siedziała pod drzewem, słońce raziło ją w oczy. Spojrzała na grupkę zebranych osób, układając rękę w daszek. Wciągnęła szybko powietrze i starała się nie zrobić żadnego hałasu. Zbyt dobrze wiedziała, kim są ci ludzie. Albo przynajmniej jeden z nich... |
|
|
Livia Asakura |
Wysłany: Wto 10:49, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Wyciągnęła rękę w stronę dziewczyny, posyłając jej delikatny i zachęcający uśmiech. Westchnęła cicho, słysząc iż usłyszał jej szept o czasie. Ale jednak wciąż dużo nie wiedział,a ona raczej nie pozwoli,by się tym zamartwiał. - Zaraz poznam. |
|
|
Suzume Pandora Ayame |
Wysłany: Wto 10:41, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
Wciąż milczała, siedząc w zupełnym bezruchu jak figura woskowa. Patrzała prosto na Mistrza. |
|
|
Hao Asakura |
Wysłany: Wto 10:40, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
- Jednak wciąż wystarczająco wiele - odparł uśmiechając się nieznacznie.
Powędrował wzrokiem za spojrzeniem swojej siostry i spostrzegł tę samą dziewczynę co i Livia. Na pytające spojrzenie siostry odpowiedział jedynie wzruszeniem ramion
- Znasz ją? - spytał szeptem |
|
|