Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:14, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alvaros otworzył wino, polał do kieliszków, czerwone wino wytrawne wręcz było podporowe jak najczystsza krew, po dołożeniu butelki zabrał jeden z kieliszków i podał dziewczynie – proszę to dla ciebie – powiedział uśmiechając się do niej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Czw 22:20, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wzięła od chłopaka napój i powąchała go - winko - zamerdała zadowolona ogonem - dziękuję - przechyliła głowę na bok przyglądając mu się z uwagą, na chwile usta otworzyła, jak gdyby chciała coś powiedzieć, lecz po chwili namysłu zamknęła je i oczy w purpurową tafle nektaru wlepiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:31, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Twoje zdrowie – powiedział unosząc w górę kieliszek, po tym upił łyczek i kontynuował obserwacje dziewczyny i jej ruchów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Czw 22:33, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Twoje też - upiła łyk wina i kieliszek odstawiła na bok, w oczach znowu pojawiły sie jej zielone iskierki a ona sama bez żadnych oporów z figlarnym uśmieszkiem podeszła do chłopaka - A bu - szepnęła patrząc mu głęboko w oczy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:36, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cos się stało? – Zapytał w miarę spokojnie, lecz krople potu spłynęły mu po policzku, sam też odłożył kieliszek .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Czw 22:41, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- bój się mnie, jestem straszna - zachichotała i zamknęła oczy, gdy znowu je otworzyła iskierek zielonych było coraz wicej i wiecej ale nie pozwoliła by chłopak to zauważył. Powoli objęła go ogonem w pasie a drobne dłonie wbiła mu we włosy i przeczesywała je palcami - bój sie mnie - powtarzała tylko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:48, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co.. Co… co ty robisz? – Zapytał jąkając, na jego policzkach wyskoczył wielkie rumieńce, które bardzo się odznaczały na bladej skórze, chłopak szybko poleciał do tyłu tak by się położyć, niestety nie miał jak się przeturlać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Czw 22:55, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zacisnęła powieki a Alvaros mógł poczuć mocniejsze przywarcie ogona do swojego podbrzusza, gdy otworzyła oczy były już normalne a ona prawie leżała na chłopaki, policzki zaczęły ja palić co było świadectwem wielkich rumieńców na policzkach - Prz....-szepnęła - przepraszam - mimo to nie ruszyła się ani odrobiny sparaliżowana szokiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:03, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Czerwony jak burak chłopak wpatrywał się w twarz dziewczyny, gdy otwierał usta by cokolwiek powiedzieć coś wewnątrz blokowało go, kilka razy spróbował z siebie cos wydusić, lecz nie potrafi obserwował w milczeniu ciało dziewczyny a w szczególności jej twarz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Czw 23:06, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Yumi przygryzła wolną wargę i lekko ogonem poruszała, nie wiedziała co ma zrobić, nie raz chciała by znaleźli się w takiej pozycji, ale co ona ma robić?! Tego nie wiedziała, patrzyła się tak w bok z przygryzioną wargą co jakiś czas na Alvarosa spoglądając zza fioletowych włosów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Zamierzasz coś zrobić? – Zapytał się drżącym głosem, po czym dodał – nie wytrzymam dłużej w tym napięciu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Sob 22:32, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pokręciła głową na znak "powrócenia" na ziemie
- Ym... przepraszam - szepnęła i podniosła sie, teraz siedziała na klęczkach obok niego z podkulonymi uszami - wszystko dobrze? - zapytała z nadzieją w glosie drżącymi oczami wpatrując się w chłopaka
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:36, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alvaros spojrzał na dziewczynę, po czym gwałtownie przeniósł wzrok na niebo, zaczął mrużyć i otwierać oczy, po chwili padł na ziemie bez ruchu, jego otwarte szeroko oczy spoglądały w bezdeń czarnego nieba.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Sob 22:40, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przyjęła postać "na czworaka" i pochyliła sie nad twarzą chłopaka pozwalając by fioletowe włosy spadły mu na klatkę piersiową
- Wszystko dobrze? - zaniepokoiła się i zmarszczyła brwi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:46, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oczy chłopaka powoli stawały się szkliste a głęboko w nich widać było nadchodzący świt, praktycznie puste oczy wpatrzone były w piękne oczęta dziewczyny, klatka piersiowa nie powiększała się ani nie zmniejszała chłopak ani drgnął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|