SKRPG

Tamakashi Arakhendah

<acha ale się jeszcze spodkamy Smile

>

Altarn Arakhendah

Ognik i pomocnik Altarna · Gość

Jestem wierny memu Panu.!

Altarn Arakhendah

Wziął kompiel w ogniu i odetchnął,bo zbroja go trochę obcierała.

Altarn Arakhendah

Zaczął medytować.

Altarn Arakhendah

Poszedł do Parku.

Altarn Arakhendah

Przyszedł i czekał na dziewczynę.

Altarn Arakhendah

Zaczynało się ściemniać,Altarn ruchem ręki zapalił wszystkie świece w Kaplicy,aby było wiadomo,że ktoś w niej jest.

Altarn Arakhendah

Wrócił do Kaplicy z nową mocą i wyglądem.

Tamakashi Arakhendah

do kaplicy weszła Tami....
-nie przyszłam tu wczoraj jak go spodkam to przeprosze...właściwie to mi sie tu podoba...
Black:GRRRR...raarrr....

Tamakashi Arakhendah

zostawiła kartkę:
Jak sie spodkamy to może ci cos powiem ale wybacz że wczoraj nie przyszlam
i że nie umiem pisać listów.

dla Altarna od Tami
idziemy Black ty mały narkomanku..^^"
poszli

Altarn Arakhendah

Altarn w postaci Łowcy Demonów,już tracił nadzieję na spotkanie z dziewczyną.

Altarn Arakhendah

Był zadowolony z kartki, którą zauważył dopiero teraz,zastanawiał się tylko czy ten wygląd spodoba się Tami,i co chce mu powiedzieć.
<Narkomanku nie wiedziałem, że w Kaplicy mam prochy>

Altarn Arakhendah

Próbując zabić trochę czasu poszedł na siłownie.

Altarn Arakhendah

Wrócił gdy nie zauważył tam dziewczyny nie wytrzymał.
-TTTTAAAAMMIIIIII!!!!!!!!!!!!!!-wykrzyczał najgłośnij jak potrafił.