Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 21:13, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To Sevill - wyjaśniła - Nie jest groźny... Nie dla ciebie |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Sob 21:15, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Jak to "nie dla mnie"? To dla kogo jest? - zdecydowanie zadawała za dużo pytań.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 21:16, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Dla ciebie nie, bo cię lubię. Groźny... hmm... dla kilku irytujących elfów. No i głupców, którzy mnie atakują... Chyba, że o kimś zapomniałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Sob 21:19, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczerwieniła się.
- Emm... to miłe. - wydusiła - Mój duch nie lubi się pokazywać.
< muszę spadać, będę może za 20 min. >
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 21:22, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Pokiwała głową ze zrozumieniem
- Słyszałam o takich duchach... - po chwili wyciągnęła z torby foliową torebkę - poczęstujesz się? - spytała podsuwając torebke z ciastkami w jej stronę
<ok> |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Sob 22:03, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie dziękuję. Nie lubię słodyczy. Mam pytanie - zmieniła temat - nie wiesz gdzie tutaj można zdobyć jakąś pracę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 22:09, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Musisz poszukać przy słupie ogłoszeń... Albo w gazecie. Możesz także wynajmować komuś pokój, albo coś tego rodzaju... - wymieniała |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Sob 22:32, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- To tak... na słupie ogłoszeń przypięłam już kartkę, w gazecie mogę dać, a pokoju nie wynajmę, bo nie mam domu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 22:38, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie masz domu? - zdziwiła się - Jeżeli nie masz się gdzie zatrzymać, mozesz zamieszkać u mnie.. mam dużo wolnych pokoi - uśmiechnęła się ciepło |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Sob 23:01, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie trzeba. Jestem przyzwyczajona do spania na dworze. Ciężko byłoby mi się przestawić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 23:06, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Popatrzyła na nią jak na wariatke
- Nie ma mowy! Przecież się przeziębisz! Noce są chłodne... |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Sob 23:29, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Skoro przez tyle lat nic mi się nie stało to i teraz nic mi nie będzie... - powiedziała stanowczo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Sob 23:52, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic ci się także nie stanie, jeżeli zaczniesz sypiać w normalnym łóżku - odparła z taką samą stanowczością - Nawet nie wiesz, na ile urazów kręgosłupa się narażasz spiąc na ławce czy na drzewie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rinoa Heartilly
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 317 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Deling City
|
Wysłany: Nie 22:24, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie śpię ani na ławce, ani na drzewie. Śpię na ziemi i jest mi wygodnie, więc nie widzę powodów, aby zmieniać miejsce snu. - mówiła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Elysiia Gość
|
Wysłany: Nie 22:30, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Przeziębisz zatem nerki - odparła - Jako uzdrowicielka, nie moge na topozwolić, bo moim obowiązkiem jest udzielenie schronienia! - złapała ją za rękę i niemalże używając siły, pociągnęła do domu. |
|
Powrót do góry |
|
|
|