Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Molly Gość
|
Wysłany: Czw 16:01, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ikki?-spytała niepewnie,dociskając nerwowo palce do ust |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sephiroth Gość
|
Wysłany: Czw 16:18, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przysiadł na brzegu klifu ignorując pozostałych.
- Chyba musimy złożyć wizytę "Zapałce" <xD> - powidział do Samaela - Myślę, moglibyśmy się sporo od niej nauczyć - dodał jakby sam nie wierzył w to co mówi. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faurin
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Śmierci (Isla De'Muerto)
|
Wysłany: Czw 17:18, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zignorował chłopaka i zwrócił się do dziewczyny.
- tak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sakura Hiwatari
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otóż właśnie. Płeć: Białogłowa
|
Wysłany: Czw 18:12, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wylądowała, a raczej spadła na ziemie - jak zawsze niezgrabnie. Tym razem przewróciła się o coś twardszego niż jakiśtam chłopak i było to wykonane z najprawdziwszego kamienia. Przeklnęła pod nosem wszystkie materiały twardsze niż poduszka. Jej lewa noga nadal była przytwierdzona do jej ciała, lecz wygięta w dziwny sposób. Sakura natychmiast to spostrzegła
- Aua... Ashian, nigdy, ale to przenigdy nie będe już latać.
- Złamałaś sobie nogę, pani - poinformowała usłusznie Ashian
- Czy prosiłam o diagnoze? Sama to wiem, odwal sie! W końcu boli... - syknęła. Nie miał pojęcia jak, ale musiała się teraz dostać do szpitala.
- Ashian, czy będe w stanie sama sobie nastawić tę nogę? - spytała z nadzieją
- W żadnym wypadku. Nie posiadasz nawet częsci z koniecznej wiedzy.
- Acha... - mruknęła niezadowolona starając się jakoś przemieścić nogę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faurin
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Śmierci (Isla De'Muerto)
|
Wysłany: Czw 18:25, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zauważył dziewczyne ze złamaną nogą i odrucho się do niej skierował.
- źle to wygląda.- powiedział i przekierował swoje Foyrioku do jej nogi.- powinno wystarczyć na dojście do szpitala.- odszedł i usiadł na krawędzi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sakura Hiwatari
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otóż właśnie. Płeć: Białogłowa
|
Wysłany: Czw 18:31, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Patrzyła za nim troche osłupiała.
- Sama bym tam doszła - syknęła gniewnie. Miała ogromną ochote jeszcze coś na jego temat powiedzieć, ale się powstrzymała - Wcale sie do szpitala nie wybieram. Nic mi nie jest! - tłumaczyła dla Ashian, która właśnie chichotała - Jak się nie zamkniesz to w końcu cię odeśle do piekła! - warknęła
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faurin
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Śmierci (Isla De'Muerto)
|
Wysłany: Czw 20:15, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
zignorował dziewczyne, wypełnił swój rycerski obowiązek i nie obchodziło go to co ona o tym myślała...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sakura Hiwatari
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otóż właśnie. Płeć: Białogłowa
|
Wysłany: Czw 23:52, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Phi, rycerzyki i ten ich porabany honor. -prychnęła - Doprawdy, gdyby nie ta noga, to nie byłoby problemu z wyeliminowaniem takiego - szepnęła do Ashian - Wiesz, chyba się starzeje. Czy wyglądam jak staruszka potrzebująca pomocy, co? Ehh... nic nie mów. To pytanie retoryczne. - mruknęła zrezygnowanym tonem
- Co to znaczy 'retoryczne'?
- Oj... spytaj tego tam - wskazała na Faurina - On pewnie ma więcej cierpliwości noż ja... ale w tej zbroi napewno mniej refleksu. Hmm... powinnam przestać mówić do siebie, nie uważasz?
- Być może - po tych słowach duch znikł, a Sakura rozłożyła się wygodniej na klifie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faurin
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Śmierci (Isla De'Muerto)
|
Wysłany: Pią 9:09, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- może i nosze hełm ale głuchy nie jestem.- powiedział spokojnie do Sak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sakura Hiwatari
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otóż właśnie. Płeć: Białogłowa
|
Wysłany: Pią 12:08, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Zdaję sobie z tego sprawę, lecz czy wasz honor - zaakcentowała to słowo - nie zabrania wam czasem podsłuchiwania cudzych rozmów? Bądź tak miły i uszanuj moją prywatność - odwróciła się, jęknęła i powróciłado poprzedniej pozycji - Dobra, bez efektów dźwiekowych... - mruknęła do siebie tak cicho, że nikt nie usłyszał
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faurin
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Śmierci (Isla De'Muerto)
|
Wysłany: Pią 13:20, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- nasz honor odnosi się do nie podłuchiwania rozmów które nas nie dotyczą.- nie spojrzal już na nią...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sakura Hiwatari
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otóż właśnie. Płeć: Białogłowa
|
Wysłany: Pią 13:27, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- A zasady dobrego wychowania mówią co innego. - odpowiedziała - Mamy wolność słowa, ale także prawo do prywatności, nieprawdaż?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sephiroth Gość
|
Wysłany: Pią 13:35, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Przyglądał się z zaciekawieniem całej sytuacji.
- Chyba będzie burdel - pomyślał. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Faurin
Dołączył: 19 Mar 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wyspa Śmierci (Isla De'Muerto)
|
Wysłany: Pią 13:44, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Zaczął ignorować słowa dziewczyny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sakura Hiwatari
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Otóż właśnie. Płeć: Białogłowa
|
Wysłany: Pią 14:04, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Prychnęła cicho.
- Ashian, chyba nie mamy interesów w irytowaniu małych dzieci.. potem poćwiczymy lądowanie, teraz do szpi.. to znaczy, do domu. - Zacisnęła zęby i wstała. Po drode do krawędzi klifu przewróciła się ze dwa razy, lecz wytrwale dążyła do celu. Z klifu może nie tyle zeskoczyła co spadła, ale już po chwili szybowała pod niebem.
[z tematu]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|