SKRPG

Elysiia · Gość

- Tak.. - przytaknęła dodatkowo skinięciem głową - Jest tu także wiele innych równie malownichych miejsc... nie wiem dlaczego, ale to zawsze wydawało mi sie najbardziej magiczne - powiedziała i spojrzała w niebo

Zeke · Gość

Odsunął miecz od siebie, położył się na trawie i założył ręce za głowę.

Elysiia · Gość

Przez chwile przyglądała sie mieczowi
- Przepraszam za mą wścibskość, ale.. jesteś wojownikiem? To znaczy.. - zająknęła się -e.. Nie ważne. Zapomnij, ze pytałam - dodała za chwilę i pochylła się nad książką.

Zeke · Gość

- Można powiedzieć, że jestem. A ten miecz mam po byłym przyjacielu. - zamkną oczy.

Elysiia · Gość

Dziewczyna skinęła głową i nie pytała więcej.
Duch Sevill właśnie pojawił się obok, ciągle szepcząc jej coś do ucha, lecz dziewczyna ignorowała go, obawiając się reakcji chłopaka na rozmowę 'z powietrzem'. Schowała jedynie książkę wkładając zakładke z listka w przypadkowe miejsce.

Zeke · Gość

- Mogę wiedzieć skąd pochodzisz? - zapytał i zatrzymał wzrok na Elysii.

Elysiia · Gość

- Pochodzę z Inis.. - odparła i rozejrzała się, jakby wymówienie tej nazwy bylo zakazane - ale chyba mnie już tam nie chcą- powiedziała uśmiechając się smutno i wzruszając ramionami - Hmm... Dużo podróżowałeś, zanim tu dotarłeś?

Zeke · Gość

- Z reguły to były to poniszczone miasta poza jednym w którym zdarzyły sie pewne rzeczy, ale miałem tego dość i pojechałem w góry na taką jakby wycieczkę... A teraz jestem tu. - opowiedział krótko.

Elysiia · Gość

- Gdy to opowiadasz, brzmi to jak krótka wycieczka po jakiejś krainie.. - zauważyła. W końcu z wody przeniosła wzrok na chłopaka.

Zeke · Gość

- Tak naprawdę jest to strasznie długa historia, a ja nie jestem dobry w opowiadaniu, więc skróciłem.

Elysiia · Gość

- Wierzę, że jest długa, wszak stąd do najblizszych gór nie jest tak blisko. - odpowiedziała uśmiechając się lekko.

Zeke · Gość

- A czemu mieli by Cię nie chcieć w Inis? - zapytał.

Elysiia · Gość

- Długa historia... Może dlatego, ze czegokolwiek dotknęłam - psuło się, może z powodu mojej innej rasy.. Powodów są miliony, wszystkie naraz obrócone przeciw mnie.. i mnie tu zesłali... - powiedziała - Przepraszam, ja także nie mam daru podowiadania historii.. - uśmiechnęła się przepraszająco

Zeke · Gość

- Chyba spędzę tu noc... Przepraszam, senny sie robie. Em dobranoc - Obrócił się na bok i zasnął...

Elysiia · Gość

- Jak uważasz... dobranoc - powiedziała i ponownie wyciągnęła książke. Ponownie nawet nie patrzac na treść przewacała kartki co jakiś czas zerkając na chłopaka.