Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:14, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Rozejrzał się po okolicy, po czym zachichotał, - ale ta natura jest brzydka – powiedział poważnie lekko się uśmiechając, - napijesz się czegoś? – Spytał grzecznie patrząc w miejsce gdzie od początku patrzył.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Livia Asakura
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:15, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Słysząc słowa Alvarosa, Liv prychnęła cicho. Jakimś cudem z drzewa wyrosła gałązka , trącając go w głowę tym samym. Arin się po prostu obraziła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Wto 17:16, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Urocza - zbulwersowała się po czym pociągnęła nosem. Ten zapach rozpoznała by wszędzie - LIVI! - krzyknęła rozglądając się przy tym uszami strzygąc mocno i pociągając nosem, wszak psim demonem była to też zmysły wyostrzone jak na psa posiadała - mm soczek pomarańczowy - popatrzyła na Alvarosa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:22, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Dobrze wiec zaraz wracam, Arezius forma ducha! Połączenie –duch pojawił się już w dłoni jako mały duszek, lecz Alvaros od razu go zjednoczył ze sobą, po tym z mężczyzny zaczęła wydobywać się złowroga aura a ziemia pod stopami chłopaka zaczęła usychać, na jego twarzy pojawił się demoniczny uśmiech, powoli wszedł do cienia i zniknął.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Livia Asakura
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:25, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się pod nosem, ożywiając wszystko co przez chłopaka uschło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Wto 17:28, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Livi, skarbie - wzrok jej przeniósł sie w mniej więcej stronę dziewczyny - Gdzie jesteś?- zaśmiała się
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Livia Asakura
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:32, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Blondynka wyszła zza drzewa i uwolniła z siebie Arin.- Ohayo Yumi-Chan!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Wto 17:35, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Witaj - zaśmiała się - Co tam u ciebie? - podniosła sie z ziemi a za Livi pojawił się Shippo z wielkim lizakiem w buzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Livia Asakura
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:36, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Ano... dobrze. Muszę potem ochrzanić Treya ale to potem. - a w rękach Liv pojawił się mały, słodki Wizzy. Blondynka uśmiechnęła się promiennie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Wto 17:40, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Dlaczego chcesz ochrzaniać Horo Horo? - zamyśliła się po chwili zaśmiała i rzuciła się na nią mocno tuląc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Livia Asakura
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:58, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Bo dał mi spać w łóżku - odparła krzyżując ręce pod piersiami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Wto 18:02, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie rozumiem - westchnęła
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Livia Asakura
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 204 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:04, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- No bo ja chciałam spać na kanapie a on mi kazał na łóżku.- wyjaśniła, tuląc Wizziego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Alvaros Sadera
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:05, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Kilka drzew dalej młodzieniec wyłonił się z cienia, podszedł do dziewczyn z lekkim uśmiechem spojrzał na nieznajomą – witaj! – Rzekł rozglądnął się i zapytał – napijesz się z nami soku pomarańczowego? – pomarańczowego dłoni chłopak trzymał czarną reklamówkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Yumi
Dołączył: 21 Sie 2006 Posty: 581 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Magic City
|
Wysłany: Wto 18:08, 22 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
- Nie rozumiem zbytnio waszych zwyczajów - wzruszyła ramionami bezradnie - ale to było miłe z jego strony i opiekuńcze - uśmiechnęła się i popatrzyła na Alvarosa - pomarańcze - krzyknęła uradowana
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|