Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 13:34, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Hmm... - mruknął patrząc na trzy różne korytarze. - Eciepecie, trupy w lecie. Tędy! - wylosował środkowy tunel.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 13:40, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Westchnęła i ruszyła, smętnie sunąc nogami po podłodze, która zasnuta była lekką mgiełką. Myślami była daleko. Trapiło ją to, jak może zareagować na to wszystko Hao. Chłopak, z którym walczyła, jest wystarczająco silny, wiec nie ma sie o co martwić, jeżeli byłby zgodny z poglądami Mistrza. Pewnie by go chciał w swoich szeregach...Ale co nią? Raczej dumny nie będzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 14:02, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Ile masz lat? - spytał nagle kiedy szli. Wszędzie dookoła unosił się jakiś dym i w wielu miejscach coś się paliło albo tliło przynajmniej. Czasami trafiali na odnogę korytarza ale albo była zasypana albo pogrążona w płomieniach. Mimo tych trudnych warunków i ich kiepskiej kondycji, przemieszczali się w miarę bezproblemowo. - Ja osiemnaście, prawie dziewiętnaście... Powinniśmy niedługo dojść do jakiejś nowszej części tej kopalni. - dodał jakby chciał ją pocieszyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 14:04, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Umm... - Mruknęła wyrwana z zamyślenia. Chwile jej zajęło zrozumienie o czym do niej w ogóle mówi. - Ja... To znaczy. Osiemnaście... - Powiedziała bez przekonania. - Czemu pytasz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 14:16, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Bez powodu. Takie milczenie jest upierdliwe. - odpowiedział jej. - Idziemy i idziemy i dzie... eej! - krzyknął. - Wyjście! - na końcu korytarza którym szli widać było lekką poświatę jakby od światła dziennego. Gdy zbliżyli się do drzwi okazało się że są całkowicie zatrzaśnięte, były ciężkie i stalowe a mimo to były wybałuszone do zewnątrz jakby po wielkiej eksplozji. Po kilku kopniakach jednak puściły i on i Mattie w końcu wyleźli na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|