Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 15:43, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mattie bez zastanowienia wstała, przeciągnęła się i odwróciła w jego kierunku, gdy nagle twarz pobladła jej jeszcze bardziej, o ile to w ogóle możliwe.
- Mistrz.... - Wyjęknęła i skłoniła sie nisko na powitanie Hao.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mathilda Mattise dnia Sob 15:43, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 15:47, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Co..? - nie dokończył. Przez całe jego ciało przeleciały potężne ciarki jakby potężny ładunek elektryczny. Wyraźnie czuł czyjąś obecność, niezwykle intensywną obecność. Popatrzył w stronę w którą zwróciła się Mattie. - To twój mistrz...? - zapytał niepewnie, patrząc na tę siedzącą postać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 15:55, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie odpowiedziała. Wbiła wzrok w ziemie i czekała na to, co powie Mistrz Hao. Bardzo obawiała się jego reakcji, bo nie była wstanie przewidzieć co zrobi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hao Asakura
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:57, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hao uniósł kącik ust w uśmiechu w milczeniu obserwował
- Tak, dokładnie, jestem jej mistrzem - odpowiedział spokojnie. Zeskoczył z kamienia i wciąż przyglądał się Mickowi z specyficznym zainteresowaniem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 16:07, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mick nie odpowiedział, kompletnie zaschło mu w gardle. Pierwszy raz w życiu nie miał zielonego pojęcia co zrobić, ani nawet co powiedzieć. Bez wątpienia ten ktoś był potężny, potężniejszy od niego, a na pewno potężniejszy od niego i od Mattie razem wziętych. Błyskawicznie zaczął myśleć nad tym co powiedzieć:
- Ehhh. - westchnął jakby próbując się trochę rozluźnić. - Więc pewnie interesuje Cię co się z nami stało...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 16:10, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mattie tylko stała w milczeniu słuchając konwersacji i czekając, aż przyjdzie jej kolej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hao Asakura
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:15, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Taak.. to także. - odparł teraz z kolei przenosząc wzrok na Mattie. Spojrzenie zainteresowane w krótką chwilę przemieniło się w spojrzenie krytyczne.
- Domyślam się powodu twego stanu - zwrócił się do Mattie - Ale posłucham tego, co macie do powiedzenia - powiedział sucho.
"Ten szaman jest silny.. Niemalże silniejszy od Mattie. Może okazać się użyteczny" - pomyślał Hao wciąż przyglądając się bladej jak ściana Mattie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 16:39, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie była w stanie się z tego wytłumaczyć. Był remis, ale z powodu jej pozycji, którą zajmowała w drużynie Hao, to było najgorsze zakończenie walki.
- Mistrzu... Wybacz. - Tylko te dwa słowa zdołały przejść przez jej gardło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 17:00, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Czy ja zwariowałem?" - pomyślał. - "Boję się go?! "Ja się niczego nie boję!" - natychmiast zebrał się w sobie i powiedział:
- Wypadało by się najpierw przedstawić... jestem Mick i... pochodzę z dość odległego kraju. Przyjechałem tu na turniej szamanów i w międzyczasie postanowiłem, że pokonam i zabiję każdego szamana, którego napotkam w okolicy. Taka forma treningu, nie żebym mordował kogo popadnie, oj nie, tylko tych którzy są w stanie mi dorównać. I właśnie spotkałem Mattie wczoraj w nocy i walczyliśmy. Reszty możesz się domyślić. - skończył czekając na reakcję.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hao Asakura
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:09, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Hao zdziwił się nieco zuchwalstwem Micka, jednak nie na tyle, by zmienić oschły w tym momencie wyraz twarzy.
- Ja jestem Hao i interesują mnie tacy szamani jak ty, Mick. A konkretnie, poszukuję szamanów z wizją świata bliską mojej.. - odparł i w tym momencie za Mickiem pojawił się przeogromny Duch ognia. - I jeżeli masz zamiar wygrać obecny turniej szamanów, to obawiam się, że.. nie zrealizujesz tej ambicji. - dodał uśmiechając się ironicznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 17:17, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Twarz Micka przybrała kamienny wyraz twarzy. Nie żeby się bał, co to to nie. Obrócił głowę za siebie i popatrzył na TO. Był prawie oszołomiony ogromem tej.. bestii. Nigdy nie spodziewał się, że Duch Ognia może być tak ogromny.
- Widzę, że masz niczego sobie ducha. - powiedział bardzo spokojnie. - Wyglądasz na kogoś niesamowicie potężnego, nawet w pełni sił pewnie bym Cię nie pokonał. - dodał patrząc Hao prosto w oczy. - Ale... ciekawi mnie, jeśli to nie żadna tajemnica, twoja ambicja, Hao.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hao Asakura
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:28, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zamyślił się na krótką chwilę
- Ja.. pragnę stworzyć świat, który będzie wolny od gnijącego, ludzkiego robactwa. Świat wyłącznie dla wybranych, silnych szamanów - powiedział w końcu a dookoła nich, na miejscu starożytnych ruin pojawiła się istna idylla w postaci soczyście zielonej łąki otoczonej nieskażoną ludzkimi dłońmi puszczą. Zwierzątka przemykały obok nich, jak gdyby nigdy nic, niebo, mimo iż wcześniej było zachmurzone, teraz jawiło się jako lazurowa tafla z ogromną, świetlistą kulą słońca pośrodku. W jednej chwili ta doskonałość natury obróciła się stopniowo w wycięty las i wydeptane pole, a następnie w ogromne, szare blokowisko. W kilkanaście sekund później, iluzja zniknęła
- Ludzie nigdy nie zasługiwali na tę planetę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Sob 17:40, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mick nie odzywał się przez moment patrząc się w jakiś punkt przed sobą. Zamknął na moment oczy i odetchnął.
- Masz fajne marzenie... Hao. - powiedział spoglądając na niego. - Ja natomiast marzyłem... chciałem wykorzystać wielkiego ducha jako nieskończone źródło energii i zamordować każdego człowieka chodzącego po tym świecie własnymi rękami... z dość podobnych powodów.... - przerwał na moment. - Chciałem wywołać koniec świata i pozwolić tej planecie się odrodzić bez udziału ludzi.... żeby pustynia, dżungla, czy morze, pochłonęły wszystko co stworzyli ludzie... - przestał mówić jakby układał sobie coś w myślach.
- Więc, oferujesz mi miejsce w swoim raju i potęgę w zamian za przyjęcie twojej wizji świata, Hao? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hao Asakura
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:46, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Szybko pojmujesz, Mick - stwierdził ponownie się uśmiechając, a mimo to jego twarzy udało się niczego przy tym nie wyrażać. - Oferuję ci miejsce w Prawdziwej Ziemi, albo sam skażesz się na zagładę, razem z tym światem. - stwierdził kiwając głową po czym znów popatrzył na zawstydzoną i poniekąd chyba przerażoną dziewczynę - Mattie, skoro z nim walczyłaś, powiedz.. czy Mick opanował nie tylko moc szamana ale także sposoby jej wykorzystywania, w wystarczającym stopniu, by dołączyć do Drużyny Gwiazdy? - spytał głosem wcale nie zagniewanym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Sob 17:51, 24 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
- Mick jest silnym szamanem o dość nowatorskim sposobie walki. - Zaczęła niepewnie starając patrzeć sie na Mistrza. - Choć ma kilka niedociągnięć jestem pewna, że dołączając sie do Twojej drużyny będzie bardzo potężnym wojownikiem...
- Jednakże - dopowiedziała po chwili z uśmiechem, jaki zwykł gościć u niej zawsze na twarzy- wymaga jeszcze odpowiedniego treningu i dyscypliny... - To skierowała raczej do chłopaka, a nie do Hao.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mathilda Mattise dnia Sob 17:51, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|