Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Nie 20:19, 25 Maj 2008 Temat postu: Zatoka |
|
|
Z piasku i wody wystają liczne skały, które ciągną się przez całe wybrzeże. Roślinność, jaka tu występuje, jest całkowicie zdziczała, i porasta skalistą cześć plaży. Kiedyś postawiono tu drewniany pomost, ale prawie całkowicie się już rozwalił.
Jest to ciche i spokojne, a przede wszystkim rzadko odwiedzane przez ludzi miejsce. Mieści się na końcu plaży, nieopodal klifu.
***
Mattie pojawiła się na jednej ze skał. Zeskoczyła z niej robiąc podwójny obrót w powietrzu i wylądowała w półprzysiadzie na twardym piasku. Otrzepała się, po czym spojrzała w dal, na rozświetlone zachodzącym słońcem morze. W tej samej chili przeszło jej przez myśl wszystko, co sie w ostatnich dniach wydarzyło. Mocniej zacisnęła dłonie na miotle. Wiedziała, że to wszystko inaczej by sie potoczyło, gdyby, zamiast tylko wyczekiwać na Mistrza, przy okazji trenowała. Postanowiła, że naprawi ten niewybaczalny błąd.
- Kirisaki... - Powiedziała podnosząc laleczkę na wysokość jej ramienia. - Czas zacząć! - Krzyknęła podrzucając laleczkę i jednym ruchem naładowała ją furyoku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Nie 22:03, 25 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Minęło kilka dobrych godzin.
- Ostatni raz, Jack, Oversoul! Kościany Atak! - Krzyknęła już wyczerpana Mattie, a laleczka posłusznie wykonała polecenie. Dziewczyna teleportowała się natychmiast kilkanaście metrów dalej, by zablokować własne uderzenie kolejnym atakiem.
Gdy skończyła, wylądowała na najwyższym kamieniu, by przyjrzeć się polu bitwy. Była lekko zziajana - nie ćwiczyła w końcu odkąd przybyła do Tokyo.
W troche lepszym humorze zeskoczyła z kamienia i nie dotknąwszy podłoża teleportowała sie w inne miejsce.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Wto 20:11, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Już dobrych kilkanaście minut siedziała na głazie wystającym z dna zatoki, a rozświetlone czerwienią, w blasku zachodzącego słońca, fale uderzały rytmicznie w jego brzegi. Na szczęście był na tyle wysoki, że woda nie była w stanie dosięgnąć, opuszczonych w dół, nóg dziewczyny. Zdawało by się, że Mattie "podziwia" całe to piękno. W rzeczywistości wpatrywała się tylko gdzieś przed siebie z podpartą na rękach głową, a jej myśli definitywnie odbiegały daleko od tego, co się tu działo.
(no to teraz tutaj sobie trochę pokontempluje xDD)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Czw 21:01, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Obserwował ją z bezpiecznej odległości od paru minut. Wtem teleprotował się tuż przed nią i przywalił jej z całej siły pięścią w twarz tak że dziewczyną powinno podrzucić do góry. Wtedy przywalił jej po raz kolejny tym razem lewym sierpowym, następnie prawym i znowu kolejnym prostym w szczękę i na zakończenie staranuje ją swoim łbem i odrzuci na jakieś parenaście metrów! (a co! niczym Szatan Serduszko podczas walki z C17!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Czw 21:25, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
(ał? przykro mi, ale muszę zmienić trochę zakończenie ;3 *psuj psuj*)
Mattie wyczuła go, ale nie zareagowała w porę. Gdy próbowała zrobić unik przeciwnik trafił ją w sam środek mostka i wysłał w powietrze. Jednak następne jego ciosy zostały zablokowane przez...
- Jack, Kościana Karuzela! - Warknęła Mattie stojąc na jednym z pobliskich głazów. Ciężko dyszała trzymając się kurczowo za koszulkę i łypała złowrogo na Micka, który bronił sie - lub nie - przed atakiem Choppera, który wyrzucił z siebie w stronę Micka serie ostrych kości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Czw 21:30, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Następny cios Micka spotkał się z kolcami które obiły się o jego metalową pięść i rozleciały na różne strony. Tylko dwa kolce tkwiły w jego brzuchu a dokładniej w pancerzu.
- Jak tam? - spytał uśmiechając się w sposób typowy dla siebie. Nie czekając na odpowiedź nagle zdał się zniknąć i znalazł się tuż obok Jacka i wpakował mu w dynie szybki jak błyskawica kopniak z pół obrotu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Czw 21:55, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Puściła to mimo uszu.
- Jack, z powrotem - warknęła, a rozpryśnięte kawałki złożyły sie natychmiast w dynię. - Adumbration... - Powiedziała jak najbardziej spokojnie.
Wokół nich - mimo zachodzącego dopiero słońca - zaczęło się robić coraz ciemniej i ciemniej, aż w końcu nie było widać zupełnie nic - nawet czubka własnego nosa.
- Magnum Craft... - Rozległ się głos z ciemności, a w stronę Micka poleciała seria samonaprowadzających pocisków, które raczej powinny - chodź wcale nie muszą - w niego trafić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Czw 22:08, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Żelazna Kurtyna! - krzyknął natychmiast jak tylko zrobiło się ciemno. Spod ziemi wyrosła żelazna kopuła. Sekundę później poczuł wstrząs od uderzenia pocisków. Znał je już dobrze.
- Pora pokazać Ci coś nowego. - powiedział z wnętrza kopuły. - Ghosty! Shizuke! Kosuna! WIELKA KONTROLA DUCHA!!!!! - wtem ziemia wokoło kopuły uległa zmaglowaniu, po chwili sama kopuła zaczęła się jakby zapadać i po chwili implodowała ukazując Micka z wyciągniętym przed siebie prawym ramieniem które szybko się kurczyło i zasysało powietrze z okolicy. Mick sam nie widział nic. Po kilku sekundach nabrało rozmiarów pasujących do reszty ciała Micka i miało sprawiającą niesamowite wrażenie czarno-czerwoną barwę. Nie czekając na odpowiedź ze strony Mattie przywalił z całej siły w ziemię co wytworzyło wielką falę wstrząsu która podrzuciła wszystko dookoła niczym pudełka zapałek na prześcieradle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mick Aristide dnia Czw 22:43, 05 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Czw 23:16, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna uniknie wstrząsów robiąc w powietrzu serię salt, a następnie wyląduje gładko kilkanaście metrów dalej, po czym bez namysłu wyda rozkaz swojej laleczce by wykonała kolejny atak.
- Trzeba nadać klimatu naszej walce, nie sądzisz? - Spyta i uśmiechnie się do niego, tak, jak miewa to w swoim zwyczaju. Następnie laleczka wykona atak Mistycznych Płomieni, co spowoduje, że za pomocą niewielkiej straty furyoku, zamiast ciemnej wody, będą otaczały ich wściekło pomarańczowe płomienie, które z kolei będą rzucać upiorny cień na postacie walczących.
- Cross Fire... Niech cię pochłoną piekielne czeluście! - Krzyknie, a prosto w stronę Micka poleci fala ognia, która zmiecie ze sobą wszystko (pomijając skały, rzecz jasna, bo nie będzie na czym walczyć xDD).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Czw 23:30, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kiedy ruszyła na niego fala ognia, natychmiast uderzył ponownie pięścią w ziemię ale tym razem po to żeby wybić się wysoko w powietrze. Szybko znalazł się ponad i sekundę później poza falą ognia i szybko wyciągnął swoje prawe ramię przed siebie a z małych zasobników na jego palcach wyleciały jakby super cienkie nici, których tylko lekkie pobłyskiwanie dało się przez chwilę dojrzeć. Mgnięcie oka zajęło im dotarcie do Mattie, i tyle samo na wykonanie kolejnego ataku:
- ANTLION! - nagle podłoże pod jej stopami wyleciało w powietrze zadając jej niewielkie obrażenia i wpadła do głębokiego dołu w kształcie cienkiego leja. Zaczął się gwałtownie obracać niczym świder i zaraz zacznie urywać Mattie kawałki ciała...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Czw 23:48, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bez namysłu się teleportowała i... już nie pojawiła. A bynajmniej tak się wydawało, dopóki nie rozległ się jej charakterystyczny, pełny sarkazmu głos.
- Laceration! - Noże, które trzymała w reku laleczka, zapłonęły, a ona sama zamachnęła się w powietrzu robiąc wielki iks. Ten z kolei zamienił się w dwa skrzyżowane promienie, które pomknęły w stronę Micka - miał dość nikłe szanse na ucieczkę, ale zawsze je miał.
(ehhh... nie moc wyżycia się na drugiej postaci jest okropna : ( *wnerw* trzeba było nie zaczynać z sak, teraz miałabym lepszy ubaw -.- )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mathilda Mattise dnia Sob 12:16, 07 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Pią 0:19, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
( ale z tym jest chyba wszystko ok... <.< )
Wyskoczył prosto w stronę nadlatujących promieni przyjmując je na swój pancerz którego płyty chwilę później zostały przecięte na pół. W tym samym momencie super nici dosięgły jej laleczki i obwinęły się wokół niej, docierając do stawów jej szkieletu i zablokowały je, skutecznie unieruchamiając lalkę. Teraz Mick wyląduje zręcznie na ziemi i machnie ręką po czym lalka uderzy z całej siły o podłoże.
( taaa... : ( )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hao Asakura
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:52, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Hao pojawił się na jednym z kamieni bezszelestnie. Siedział na nim z zainteresowaniem śledząc walkę tak, jakby robił to od początku. Co prawda, miejsce w którym był było nieco oddalone od Micka i Mattie (jak to ładnie razem brzmi ), ale to nie pogarszało wcale widoczności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mick Aristide
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2827 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Młodzian
|
Wysłany: Pią 22:38, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
( taaak.. ty tak zawsze, na kamieniu i nikt Cię nie widzi xD )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mathilda Mattise
Dołączył: 25 Maj 2006 Posty: 4119 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Anglia
|
Wysłany: Pią 23:44, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
(a Mattie ma świetny węch! xDD a co!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|