SKRPG

Powoli wyłonił się z nic niewyróżniającej się ciemnej uliczki tylko po to by opaść na kolana – bardzo śmieszne Ozzapa – po tych słowach wyduszonych z siebie wstał i przeszedł kilka kroków, ...

Wybacz nie wziąłem dziś lekarstw – powiedział szybko wstając, chciał podejść przed dziewczynę, ale był zbyt słaby i padł od razu na kolana, opuścił głowę w dół, po czym przez zęby powiedział ...

Alaros gwałtownie zamknął oczy i je otworzył były już normalnej czerwonej barwy, wraz z tym w tej samej chwili wykonał głęboki wdech i wydech – eee znowu nie zjadłem lizacka – wydukał obra ...

Oczy chłopaka powoli stawały się szkliste a głęboko w nich widać było nadchodzący świt, praktycznie puste oczy wpatrzone były w piękne oczęta dziewczyny, klatka piersiowa nie powiększała się ani nie z ...

Alvaros spojrzał na dziewczynę, po czym gwałtownie przeniósł wzrok na niebo, zaczął mrużyć i otwierać oczy, po chwili padł na ziemie bez ruchu, jego otwarte szeroko oczy spoglądały w bezdeń czarnego n ...

Zamierzasz coś zrobić? – Zapytał się drżącym głosem, po czym dodał – nie wytrzymam dłużej w tym napięciu.

Czerwony jak burak chłopak wpatrywał się w twarz dziewczyny, gdy otwierał usta by cokolwiek powiedzieć coś wewnątrz blokowało go, kilka razy spróbował z siebie cos wydusić, lecz nie potrafi obserwował ...

Co.. Co… co ty robisz? – Zapytał jąkając, na jego policzkach wyskoczył wielkie rumieńce, które bardzo się odznaczały na bladej skórze, chłopak szybko poleciał do tyłu tak by się położyć, n ...

Cos się stało? – Zapytał w miarę spokojnie, lecz krople potu spłynęły mu po policzku, sam też odłożył kieliszek .

Twoje zdrowie – powiedział unosząc w górę kieliszek, po tym upił łyczek i kontynuował obserwacje dziewczyny i jej ruchów.

Alvaros otworzył wino, polał do kieliszków, czerwone wino wytrawne wręcz było podporowe jak najczystsza krew, po dołożeniu butelki zabrał jeden z kieliszków i podał dziewczynie – proszę to dla c ...

nie musisz to dla nas – opowiedział nieśmalę zerkając jej w oczy.

Nie dla smoka i „boga”, że tak powiem – odpowiedział żartobliwym głosem, nie przestawszy się uśmiechać spojrzał na dziewczynę, po czym usiadł po jednej stronie koca, odpalił świeczki ...

Mi też się spodobał – powiedział wychodząc zza drzem, w lewej dłoni trzymał jakiś koszyk, przeszedł kilka kroków i na w miarę płaskiej powierzchni rozłożył koc na niego położył świece i dwa kiel ...

Dziewczyna pojawiła się nad brzegiem jeziora, w jego płaskiej tafli odbijał się blask księżyca lekka wilgoć w powietrzu osadzała się na skórze stwarzając miłe uczucie, dziewczyna niestety nie zauważył ...